wtorek, 14 sierpnia 2012

Semin Xavier de Mortis

Imiona Semin Xavier
Nazwisko de Mortis
Wiek fizyczny 10 lat (wilk), ok 30 lat (przemiana)
Wiek realny Starszy od Sabbathy, dokładnie nie wie ile, ale niewiele.
Płeć Basior
Pochodzenie W przeciwieństwie do siostry, narodził się w postaci humanoidalnej, a to postać wilcza jest jego przemianą. Pochodzi z okolic Rumunii, z małego miasteczka, którego nazwy nie pamięta.
Rasa Sam siebie określa jako pseudo-wilkołak, jednak należy do tej samej rasy co siostra. Jest wilkiem ognia, choć nie uznaje tego poprzez swoje znikome umiejętności opanowania tego żywiołu.
Stan cywilny Wolny. Powiązania: Sabbatha - młodsza siostra.
Kontakt Blog i chat.
Hierarchia Żołnierz. I tylko żołnierz. Ewentualnie porucznik...
Wygląd Dość szczupły i smukły wilk, o ciemnej barwy sierści. Postrzępiona grzywka zwykle zakrywa jego ciemne ślepia. Na oko niegroźny choć zwinny przeciwnik.
Przemiana Potężny demon, niebagatelnej budowy. Zupełne przeciwieństwo swej wilczej postaci. Ponad dwumetrowy osobnik o twardych i surowych rysach twarzy.
Charakter Raczej przyjazny i spokojny. Chętny do rozmowy, zabaw żartów. Dusza towarzystwa niezależnie od postaci. Nie tak opanowany jak siostra, łatwiej wpada w gniew. Osobnik rodzinny, dla najbliższych gotów zginąć. A do tego, cholerny kobieciarz.
Historia Po prawdzie bardzo podobna do historii siostry. Gdy był nastolatkiem jego rodzice zginęli, on sam został na wiele lat wzięty do niewoli, z której uciekł po kryjomu jak szczur. Poniewierany, błąkał się po świecie póki nie trafił na kilka stad i kilku konkretnych osobników, którzy zmienili jego podejście do świata i nauczyli go walki. Cztery lata temu odnalazł się z siostrą, od tamtej pory raz na jakiś czasu, uda im się zobaczyć. Dziś, postanowił zamieszkać gdzieś bliżej nie. Jednak nie tylko to ściągnęło go do Pecus...

2 komentarze:

  1. Witaj w stadzie Semin. My się wprawdzie już znamy. *uśmiechnęła się lekko do niego*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ah, witaj braciszku. - Uśmiechnęła się szeroko na jego widok. - W końcu się zdecydowałeś...
    (A na Bethę się nie skusisz?)

    OdpowiedzUsuń